Gangster

Nakładem wydawnictwa Znak ukazała się niedawno książka, której miłośnicy sensacji przegapić nie mogą.

Gdy ją czytałem, miałem wrażenie, że równolegle istnieją dwa światy. Ten normalny w którym żyje większość ludzi: uczciwie pracują, zarabiają mniej lub więcej, płacą podatki i wychowują przyzwoicie swoje dzieci. I ten drugi, który istnieje obok nas, a o którym nikt z nas nie ma pojęcia – świat mafii, dużych pieniędzy, morderstw, narkotyków i wszelkiego rodzaju zła, które czasem przerasta nasze wyobrażenia.

Najciekawsze, a najbardziej zarazem dramatyczne jest to, że „Gangster” nie jest kolejną powieścią dla miłośników gatunku. To historia „na faktach” opowiedziana przez człowieka, który był jej głównym bohaterem. Opowiada o świecie tak brutalnym i bezwzględnym, że przeciętnemu Kowalskiemu jeży się włos na głowie.

To, co najbardziej zadziwia, to fakt, że ktoś może tak dalece być zafascynowany złem, że uczynił z niego styl życia. Jeśli ktoś chce poznać człowieka, który właśnie ze zła uczynił jedyny sobie znany sposób rozwiązywania konfliktów, więcej – uważa dobro za słabość, powinien koniecznie przeczytać te książkę.