Prymas

 Prymas

Przechodzi cicho

w konaniu milczącym jak wschód słońca

wymodlone homagium złożone na watykańskiej posadzce 

już dnieje

prawda zapisków więziennych

czerstwy chleb i kubek wody na ławie

a jednak nie zgasła światłość

bo czas to miłość

Zniszczona prymasowska sutanna

pod beretem skromnie chowa niezłomność tysiąclecia